Za co sprzedajemy swoją wolność?

Czym jest nałóg lub uzależnienie? Czymś, czego nie możemy kontrolować i co utrzymuje się, mimo naszych chęci pozbycia się tego, uwolnienia, zaprzestania. Co tracimy, poddając się nałogowi? Wolność. 

To silniejsze od nas, to nas zniewala ale jednak nie umiemy powiedzieć stop. Dlaczego? Odkrycia Recall Healing/Totalnej Biologii,  prowadzą nas w tym przypadku, między innymi, do frustracji. Frustracja ( podobnie jak w depresji ), jest jednym z komponentów tkwienia w nałogu.

Można zadać sobie kolejne pytanie: co sprawia, że czujemy się sfrustrowani? Kiedy czujemy brak, niespełnienie. Gdy odczuwamy ból, zawód, gdy przeżywamy porażki.

Kiedy nie ma w naszym życiu czegoś, czego często nawet nie umiemy nazwać. Wówczas się znieczulamy, wprowadzamy w stan niebytu.

To może świadczyć o wielkim głodzie jednego z naszych ciał (energetyczne, mentalne, duchowe) bo przecież nie jesteśmy tylko fizyczną powłoką. Kiedy któreś jest źle odżywiane, zaczynamy odczuwać głód na jednym z poziomów, gdyż uzależnienie wiąże się z wielkim pragnieniem… bycia sobą.

Narkotyki to tęsknota i pociąg duszy do tego, czego od nas nie dostaje. Na przykład ciszy, medytacji, modlitwy, tańca, spacerów, podziwiania natury, cieszenia się sztuką, artyzmem

W Recall Healing, szukając przyczyn nałogu, bierzemy pod uwagę sposób przyjmowanie narkotyków.

To, co płynne, powiązane jest matką, to, co wprowadzamy do organizmu przez nos i płuca – z ojcem. Woda stanowi w biologii zasadę żeńską, ogień  – męską.

To właśnie dlatego, jedną z przyczyn nadużywanie alkoholu, jest symboliczne łączenie tych dwóch komponentów. Żeby to głębiej zrozumieć, trzeba sięgnąć do Projektu/Celu, czyli czasu naszego poczęcia. Całkiem prawdopodobne, że była to historia kłótni i nieporozumień między rodzicami, zwieńczona w końcu  zgodą, przypieczętowaną aktem seksualnym. Kiedy w takich okolicznościach poczyna się dziecko, dostaje program na życie łączenia i godzenia rodziców.

Ale program swoje, a życie swoje. Rodzice kłócą się coraz bardziej i w końcu rozwodzą. Dziecko, które staje się coraz starsze, nieświadomie chce wypełnić ten biologiczny nakaz, a zatem sięga po piwo, wino, wódkę, bo to najlepsze rozwiązanie, jakie znalazł jego mózg. Woda plus ogień tworzy alkohol. Ponadto, alkohol zawiera w sobie cukier, a cukier to symbol słodyczy, jakiej nie otrzymaliśmy w dzieciństwie.

Woda plus ogień tworzą alkohol.

Szacunek i przekraczanie granic

Uzależnienie ma także powiązanie z wątrobą, zaś wątroba – z szacunkiem. Warto rozważyć ten wątek, we wszystkich wymiarach i aspektach, czyli np. stworzyć listę sytuacji kiedy czuliśmy się nieszanowani, kiedy nasze granice były przekraczane. Ale także sytuacje odwrotne: kiedy my nie szanowaliśmy innych lub…samych siebie. I mogą to być rzeczy bardzo subtelne.

Na przykład czujemy, że organizm prosi nas o sen i odpoczynek, a my twardo siedzimy przed laptopem. Dobrze zadać sobie pytanie: co znaczy szacunek w naszym życiu?

Każdy z narkotyków kryje w sobie sekretne znaczenie.

Na przykład heroina. Ponieważ przyjmuje się ją dożylnie (płyn i żyły to zasada żeńska, ale też aspekt rodziny), uzależniony może mówić w ten sposób: mam urazę do mojego klanu. To może mieć także powiązanie ze sławną kobietą w rodzie, ale i niemożność sprostania wymaganiom matki…

Ludzie, którzy sięgają po amfetaminę, potrzebują przyspieszenia, by zapobiec kolejnemu dramatowi, który mógłby się zdarzyć, gdybyśmy byli zbyt wolni. Z kolei ci, których ciągnie do halucynogenów, wyrażają swój wewnętrzny dramat: życie takie jakie jest, jest zbyt trudne, więc lepiej przenieść się do świata marzeń. Wyjście z ciała jest także potrzebne, aby załatwić coś, co kiedyś, w rodzie, nie zostało właściwie załatwione.

Kawa i herbata także może być naszym nałogiem. Ta pierwsza nas przyspiesza, daje „kopa” do działania, kiedy tracimy inspirację. Jak pijemy kawę, to możemy „zrobić więcej”.  Herbaty nie da się wypić szybko, to nasza potrzeba wytchnienia, bycia w chwili obecnej.

Można być także uzależnionym od tzw. pozytywnych rzeczy.

Sportu, zdrowego stylu życia, porządku. Tylko, że to nadal zniewolenie. Przymus uprawiania sportu, to chęć życia „na adrenalinie”. Być może kiedyś, w naszym klanie rodzinnym wydarzył się dramat związany z biernością i teraz trzeba działać jeszcze intensywniej?

Z kolei zbieractwo tylko pozornie jest „niewinnym” nałogiem. Bo co, jeśli ktoś na mnóstwo gadżetów wydaje większość tego co zarabia, a ponadto, żyje pod jednym dachem z rodziną, która z tego powodu cierpi?

Od tego rodzaj nałogu, można się uwolnić szukając w historii rodowej utraty majątku, zaboru dóbr, straty rzeczy materialnych.

Już samo znalezienie takiej historii, duchowe połączenie się z tamtą energią jest ogromnym wyzwoleniem…

Każdy z nałogów wiąże się w jakimś sensie ze sprzedażą samego siebie, tak,  jakby rzeczy i sytuacje od których jesteśmy uzależnieni, były ważniejsze od nas samych. A zatem, nawiązując do wspomnianego na początku odczucia frustracji, trzeba wejrzeć w siebie i zadać sobie ważne pytania: czego nam brakuje, co utraciliśmy, co nam odebrano, czego nigdy nie otrzymaliśmy. 

Za ile srebrników sprzedajemy swoją wolność?

Autorka: Sonia Ross

Tegoroczne szkolenie Recall Healing: Depresja i nałogi z dr Michelle LaMasa Schrader-Dawson 29-31 stycznia: https://iww.pl/wydarzenie/totalna-biologia-recall-healing-advanced-level/  Szkolenie wchodzi w skład Szkolenia Zaawansowanego Recall Healing / Totalna Biologia.